Tuesday, April 24, 2012

wiosna za oknem

Kochane Babki!
Od naszych ostatnich wpisow kilka miesiecy uplynelo... zycie troche tego czasu podebralo. Pisze, bo wreszcie w  tym moim emigranckim zyciu cos sie ruszylo.
W Wigilie przeprowadzilismy sie do nowego miejsca - Kristiansand - miasta polozonego na samym zachodzie Norwegii. Z okien naszego mieszkania widac promy odplywajace do Danii. Pierwszy raz od tych trzech lat z kawalkiem czuje sie tak blisko Europy.
Pomieszkalam tu miesiac i wyjechalam do Polski zrobic prawo jazdy! udalo sie po dwoch miesiacach! Wrocilam  tuz przed Wielkanoca. I wyobrazcie sobie, ze pracuje! Od zeszlego piatku pracuje w przedszkolu - na razie jest to praca  na zastepstwo. Pisze "na razie", ale mysle, ze nie mam co liczyc na stale zatrudnienie poki co. Ciesze sie tym co mam! W ten sposob zapoznaje sie tez z tym jak dziala przedszkole od srodka :). A jest co podziwiac, i co krytykowac ;))).
Zespol przedszkola jest bardzo miedzynarodowy, ale jestem jedyna Polka w tej grupie. Eh, cudnie!